|
Kawały i dowcipy - KUBUŚ PUCHATEK |
|
|
|
|
|
|
- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć
baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem! |
|
|
|
|
|
Dlaczego Kubuś Puchatek je miód?
- Bo nie stać Go na batoniki. |
|
|
|
|
|
W stumilowym lesie pojawił się wielki dzik. Wszyscy się pochowali w
domach a dzik idzie do domu Puchatka i puka. Przestraszony Puchatek
pyta:
- Kto tam?
Na to dzik odpowiada:
- To ja, prosiaczek. Z wojska wróciłem! |
|
|
|
|
|
Dlaczego Kubuś jest taki gruby?
- Bo nie wie, co to objętość żołądka. |
|
|
|
|
|
Siedzi Kubuś Puchatek przy ognisku i piecze Prosiaczka. Nagle nadchodzi Krzyś:
- Co Ty wyprawiasz?
- Wiesz Krzysiu, mam dość miodu. |
|
|
|
|
|
Idzie Prosiaczek z Puchatkiem przez las. Nagle Prosiaczek pyta:
- Gdzie my właściwie idziemy Puchatku?
- Na imprezę do Krzysia.
- A co to za impreza?
- Dowiesz się jak dojdziemy Prosiaczku.
Po kilku minutach przyjaciele znaleźli się w domu chłopca. Krzyś zamknął
drzwi na klucz, pozasuwał okna i dobywszy tasaka wrzasnął:
- Świniobicie czas zacząć!
|
|
|
|
|
|
Kubuś i Prosiaczek znaleźli w lesie ogromny słój miodu, postanowili go zjeść.
- Kubusiu - mówi prosiaczek - sami nie damy rady, zawołajmy Krzysia, on nam pomoże zjeść miód.
- Ok, to zróbmy tak - Ja skocze po Krzysia a Ty prosiaczku, przynieś łyżeczkę, żebysmy mieli czym jeść.
Prosiaczek idzie do domu, bierze łyżeczkę i wraca. Patrzy a po miodzie
ani śladu, widzi tylko Kubusia siedzącego pod drzewem ze wzdętym
brzuchem, całego zabrudzonego miodem.
Zdziwiony pyta:
- Kubusiu co się stało, gdzie miód?!?!
- Zjeżdżaj świnio bo Cię obżygam. |
|
|
|
|
|
Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:
- Czy jest wieprzowina?
Na to sprzedawca:
- Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:
- To za Prosiaczka!
|
|
|
|
|
|
Kubuś mówi do prosiaczka:
- Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
- A co... Czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską. |
|
|
|
|
|
Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko
machają wiosełkami... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka
przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i pyta ale za co...
dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek:
- A bo wy świnie zawsze coś knujecie! |
|
|
|
|
|
Kubuś Puchatek przybiega do prosiaczka i mówi:
- Wiem co się z tobą stanie jak dorośniesz...
- A co, czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską. |
|
|
|
|
|
|
|
|
FACEBOOK |
|
YOUTUBE |
|
TWITTER |
|
GOOGLE + |
|
DRUKUJ |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|